Córka robi makijaż mamie na duże wyjście.
Prawie na bal.
Nagle do salonu zagląda zięć.
A ile trwa taki makijaż ? pyta, bo chciałby odzyskać
żonę.
Tyle ile Twoje golenie – odpowiada teściowa na odczepnego.
Ja golę się trzy minuty- zadziornie odpowiada zięć
Teściowa rzuca na niego nieumalowanym okiem.
To widać -mówi
powoli.
Komentarze
Prześlij komentarz